Tak było jeszcze kilka lat temu. Dzisiaj te sadzawki zamieniły się w porośnięte wodną roślinnością oczka.
Wielki Kanion? Nie to tylko Sand Hole...
|
Dotarliśmy do Sand
Hole, starej kopalni piasku. Ogromna piaszczysta dziura w ziemi z
niewielkim stawem w najgłębszym miejscu. Jeżeli ktoś trafi na wielki
upał radzę nie pozostawać długo w tym miejscu - nie będzie sił na
dalszą wycieczkę. W chłodniejszy dzień, lub wieczorem można jednak
swobodnie wspiąć się na którąś ze skarp i poczekać chwilę,
napewno zobaczymy przebiegające sarny, przy większym szczęściu (lub
pechu - jeśli ktoś się boi) możemy też spotkać dziczą rodzinę. Kopalnia
z roku na rok się zmienia z piaszczystego pustkowia w leśną dolinę. To
zadziwiające, jak natura nieubłagalnie odbiera sobie kawałek po kawałku
ziemię, którą kiedyś jej wydarto. Wracamy na leśny trakt. Tak jest dzisiaj. Roślinnośc coraz głębiej wdziera się i nieodwracalnie odmienia jałową piaszczystą pustynię.
|